NASI SPONSORZY

KONKURS PLASTYCZNY DLA DZIECI

O BARANINIE NAPISALI...

ZDJĘCIA

PROTOKÓŁ (pdf)

WYNIKI EKIP (pdf) 

Moi drodzy!

Dziękuję Wam serdecznie za wszelką pomoc, szczególnie dlatego, że brakowało mi środków finansowych i czasu, by to, było nie było, bardzo duże przedsięwzięcie ogarnąć. Pomimo faktu, że reklamę mieliśmy bardzo słabą to impreza się udała, a i pogoda nam na BARANINIE  dopisała, goście nam dopisali, media nam dopisały, itd. itd.

Przypominam raz jeszcze, że głównym Organizatorem była Rada Zbójnicka Gromady Górali na Śląsku Cieszyńskim. Część mistrzowsko - gastronomiczną stworzyło Ogólnopolskie Stowarzyszenie Szefów Kuchni i Cukierni z Warszawy. Wspomagał Beskidzki Klub Kulinarny.

Finansowo pomogli nam: Urząd Marszałkowski w ramach programu Pozytywna energia – Owca plus, Urząd Miasta w Ustroniu, Starostwo Powiatowe. Doraźnie wsparli nas też bardzo symbolicznie sponsorzy i osoby prywatne. Resztę musieliśmy sobie wypracować.

 

 

Podajemy wyniki, których dotąd nie udało nam się potwierdzić przez szefa jury.

I miejsce  -  Michał Górecki i Artur Wawer  z Mazowsza - Józefów

Podali:

GRILLOWANY   COMBER   JAGNIĘCY   PODANY   NA   SMAŻONYCH   RYDZACH   W   ASYŚCIE „HALUSZKÓW” Z BRYNDZĄ Z DODATKIEM SOSU ROZMARYNOWEGO Z ŻUBRÓWKĄ

 

II Miejsce  -  Dominik Pochmara i Monika Bielik Akademia Smaku Warszawa

Podali:

COMBER JAGNIĘCY Z PISTACJOWĄ KRUSZONKĄ W TOWARZYSTWIE SOSU MIĘTOWEGO I BABY ZIEMNIACZANEJ NA WARZYWNYM SAPGHETTI

 

III Miejsce  -  Dawid Klimaniec i Tomasz Cieślar Hotel Piano Nobile & Restauracja  Nova Pszczyna - Strumień,

Podali:

”TAJEMNICE BESKIDÓW” czyli grillowany comber jagnięcy faszerowany kozim serem w towarzystwie leśnego, sosu, kasztanowego puree podane z letnią fantazją uwieńczoną pietruszkowo-orzechową emulsią

 

Wyróżnienie Starosty cieszyńskiego:

Grzegorz Drużbański , Maciej Wysocki Karczma  Regionalna  "Czar Równicy" Ustroń.

 

Jakie reminiscencje?

Oczywiście armata Czesława Kanafka, która rozpoczęła i kończyła Baraninę. Armatę eskortowali zbóje, zbójnicy, draby itd., używający starych pistoletów, a zanszej strony organizował to Emil Rymorz. Odwiedzili nas zbójnicy żywieccy, których stroje budziwy podziw i zazdrość.

Niezwykłe wrażenie zrobił Romek Wróbel z Bystrzycy, na co dzień Wicestarosta w Bystrzycy k/ Trzyńca na Zaolziu, Dyrektor tamtejszej szkoły, który Baraninę prowadził. Stworzył po raz drugi klimat tej imprezy, o czym mówiło mi sporo osób w trakcie i po Baraninie.

Dopisały nam media: portale, radia i telewizje. Materiał z Baraniny wyemitowały jeszcze w sobotę wieczorem TV Silesia, TV Ostrawa i TV Katowice. Odwiedzili nas również wysłannicy z Ostrawy.

Gwiazdą Baraniny był  8 - letni Kacper Darmstaedter z Ustronia, który jak profesjonalista grał na rogu. Widać, że nie kurzy cygaret :-) Miał tez grać na mojej trombicie, ale ta przez te upały rozeschła się. Następną gwiazdą był 5 letni Paweł Smaciarz z zespołu Gorcanie - z Niedźwiedzia w Gorcach. Urodzony aktor. Pięknie udawał ze gro na skrzypcach a grały i śpiewały jego siostry. To dzieci świetnego Andrzeja Smaciarza (jedyna kapela, która zechciała wystąpić za darmo).

Następna ciekawostka to fakt pierwszego startu w zawodach ekipy z Ustronia, oraz kucharzy najbliższej okolicy: z Strumienia i Pszczyny. W tym roku zabrakło zawodników z Zakopanego, ale za to dopisały inne regiony - z nad Bałtyku, Warszawy itd. Sama dekoracja była bardzo uroczysta a nagrody bogate. Każdy startujący w konkursie dostał ręcznie kuty, bardzo drogi obuszek (ciupaga po zakopiańsku  ). (obuszki Zbyszka Michałka, mieszkańca Ustronia). Pięknie prezentowały się na scenie (to pomysł Zbyszka Niemca i Zbyszka Michałka).

Specjalne wyróżnienie Starosty cieszyńskiego dostali kucharze z Czaru Równica w Ustroniu, którzy jak się potem okazało, chyba jako jedyni na Śląsku Cieszyńskim, podają na co dzień jagnięcinę.

Oczywiście gwiazdą był Carlos Tejera Gonzalez - wyjątkowo spokojny w sobotę. Szczypior czyli Piotr Szczygielski profesjonalnie ten konkurs kulinarny prowadził. Poziom Mistrzostw bardzo wysoki. Zwycięzca jedzie na finał do Poznania na  Kulinarny Puchar Polski we wrześniu.

 

Hitem było strzyżenie owcy na scenie. Miało być tez zaprezentowane strzyżenie mechaniczne (elektryczne, ale wysiadła maszynka). Wszystko to przygotował i zrobił Karol Zorychta z Dzięgielowa, którego był też koszor z tynionek z owcami, przy którym dzieci malowały owce w ramach konkursu plastycznego.

W konkursie plastycznym wystartowała rekordowa ilość dzieci (30). Poziom prac był bardzo wysoki, prawdopodobnie dlatego, że dzieci przygotowują się na ten konkurs z roku na rok. Była nawet uczestniczka z Koeln (Kolonii) z Niemiec – Marion Rymorz. Najważniejsze, że dzieci dobrze się bawiły, a każda praca została nagrodzona. Tu podziękowania dla Joanny i Marcina Pyków, Zbigniewa Niemca i Karoliny Zorychta.

 

Oczywiście dla niektórych sensacją było kloganie syra (wyrób sera owczego)  -  dwa  razy  robił  to  wojewoda wołoski Henryk Kukuczka ze Stecówki w Istebnej. Henryk Kukuczka, który nie dopuścił do zaginięcia owczarstwa góralskiego w Beskidzie Śląskim. Co do możliwości degustacji przez publiczność, to miała ona do wyboru kilka  dań  z jagnięciny i baraniny i to nie tej z Irlandii czy z Nowej Zelandii, ale z Wisły i  Dzięgielowa. Była tez zupa zbójnicka (ok. 200 litrów) – wg turystów wracających tego dnia z Żywca, smaczniejsza od tamtejszej kwaśnicy. Poza konkursem zaprezentowała się ekipa z Węgier, która ugotowała gulasz z jagnięciny.

Byli oczywiście rzemieślnicy ze Słowacji, z Czech, no i z Polski.

Piękną mowę na tematy „baranie” wygłosił dr filozofii Marek Rembierz – nasz „Zbójnik, Gazda filozof nieobadany”. Otrzymał gromkie brawa.

 

Odwiedzili nas i obserwowali bacznie:

Prof. Daniel Kadłubiec  - znany wszystkim

Prof. Bronisław Borys z Krakowa - Instytut Zootechniki Kraków - Zakład doświadczalny w Kołudzie Wielkiej - specjalista od owczarstwa.

Magdalena Materny-Latos  - Kierownik Referatu restrukturyzacji obszarów wiejskich i produkcji rolniczej Wydział Terenów Wiejskich ze  Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego.

Czesław Gluza - Starosta Cieszyński – obecny  na wszystkich dotychczasowych Baraninach, a w przyszłym roku obiecała pokazać się w stroju góralskim.

Leszek Richter - przedstawiciel Zarządu Głownego PZKO -  twórca Gorolskiej Swobody na trójstyku Polski, Czech i Słowacji,  gdzie Gromada Górali jest partnerem PZKO.

Władze Miasta Ustroń reprezentowała w pięknym stroju cieszyńskim Marzena Szczotka Z- ca Przewodniczącego Rady Miasta w pięknym stroju cieszyńskim.

Było sporo znamienitych gości z Zaolzia, Brna i Ostrawy.

 

Dyplom Honorowego Zbójnika z dyplomem i obuszkiem dostali w tym roku od Rady Zbójnickiej Gromady Górali na Śląsku Cieszyńskim:

Grzegorz Komendarek ( w tym roku nieobecny z  powodów rodzinnych – kucharz z serialu „Złotopolscy”).

Roman Kubala – wł. firmy KUBALA, który wykonał z naszej inspiracji kocioł na 200 ltr zupy i patelnię śr. 1,20 m ze stali nierdzewnej.

Roman Wróbel – niezastąpiony konferansjer Baraniny

Leszek Richter – z Polskiego Związku Kulturalno Oświatowego (Czechy), który trzyma z nami Gorolską Swobode i pomaga nam bezinteresownie.

Otmar Kantor – gajdosz  z Jabłonkowa, za podtrzymywanie dawnych tradycji

Czesław Kanafek – wytwórca armat, dawnych pistoletów i pomaga nam bezinteresownie.

Andrzej Malec – współpracujący z nami nieformalny szef Gorolskiej Swobody w Ustroniu.

Ryszard Szymkiewicz – szef amfiteatru, który bezinteresownie pracuje na rzecz Baraniny.

Wiesław Wróblewski – szef Beskidzkiego Klubu Kulinarnego, z którym Gromada organizuje przedsięwzięcia kulinarne w Czechach i na Słowacji.

Lubomir Kubla - Zbójnik honorowy - Wielki Juhas Kisucki - właściciel hotelu MARLENE -  sympatyk Gromady, ambasador Rady Zbójnickiej na Słowacji.

 

Grali i śpiewali:  

Kacperek Darmstaedter na rogu

Gronie z Wisły

Torka" z Kazem Nędzą Urbasiem który miał w swoim w składzie muzyków ze Słowacji w tym cymbalistę,  

Bukoń z gajdoszem Otmarem Kantorem z Jabłonkowa (Czechy),

Wałasi ze Zbyszkiem Wałachem w nowym składzie, byli ubrani po cywilnemu :-)

Gorcanie z Gorców,  z Pawełkiem Smaciarzem

Tekla Klebetnica z Ustronia, ze specjalnie na Baraninę przygotowanym repertuarem,

Romek Capek (Słowacja) wirtuoz heligonki z kapelą,

i na zakończenie była Hora ze Szczyrku Szczepana Karwowskiego

 

W finale dekorowania odbył się improwizowany koncert na 33 obuszki (było ich co najmniej 40 ;-), na róg pasterski, gajdy, dzwonki Stasia Otruby ze Słowacji który kończyła kapela HORA.

 

Jan Sztefek Wielki Zbójnik